Parę tygodni temu przemierzałem południowo-wschodnie regiony Polski w poszukiwaniu ciekawych kadrów do katalogu promującego Lubelszczyznę wydawanego przez Urząd Marszałkowski. Moje zaskoczenie nie miało granic, gdy przy trasie ze Zwierzyńca do Biłgoraju natrafiłem w miejscowości Wywłoczka na hodowlę wielu egzotycznych zwierząt. Zatrzymałem się na parkingu Zajazdu Gajówka zachęcony malowniczym widokiem pasącego się w pobliżu zabudowań stada strusi. Wychodząc z samochodu nie przypuszczałem jednak, że rozległe gospodarstwo kryje nie tylko ptaszyska rodem z Antypodów, ale również bawoły, zebry, antylopy, konie, dziki, sarny i wiele innych gatunków zwierząt. Sympatyczni gospodarze oprowadzili mnie po terenie, wpuścili do zagród i na wybiegi, a to pozwoliło mi na bliskie podejście do zwierząt. Emocji było sporo, bo i bawole rogi i świdrujące spojrzenia strusi nerwowo grzebiących potężnymi pazurami w ziemi przyprawiały o lekki dreszczyk grozy.