Za nami pierwsza edycja Warsztatów Fotografii Sportowej. Dzięki życzliwości Organizatora Zawodów Torowych o Puchar BDC na torze kolarskim BGŻ Arena w Pruszkowie mieliśmy niepowtarzalną okazję obserwować, podglądać i fotografować zawodników rywalizujących w tej jakże widowiskowej dyscyplinie sportu o cenne kolarskie trofea.

Organizatorowi serdecznie dziękujemy za zaproszenie i zgodę na swobodne poruszanie się naszej fotograficznej ekipy po wszystkich zakamarkach rozległego obiektu. Z kolei uczestnikom warsztatów dziękujemy za uwagę, sumienność i kreatywność podczas wykonywania powierzonych zadań.

Niecodzienna sceneria i  tocząca się na torze sportowa rywalizacja dawały sposobność do nieskończonej niemal liczby eksperymentów i ćwiczeń. Dodatkowe wymagania stawiało przed nami oświetlenie areny. Zmienne, sztuczne światło w połączeniu z naturalnym  padającym przez świetliki w dachu areny wprowadzało sporo zamieszania do zaawansowanych systemów automatycznego balansu bieli, w jakie producenci wyposażyli używany przez nas sprzęt.

Było zatem ciekawie, ale o tym opowiedzą najlepiej zdjęcia będące plonem pierwszej edycji WFS SK. Zapraszamy do oglądania jak i do udziału w kolejnych edycjach warsztatów. Aktualny harmonogram dostępny jest na TUTAJ

Jednym z głównych zagadnień, na omawianiu których skupiamy się podczas każdego cyklu warsztatów fotografii sportowej  jest kwestia właściwej oceny i doboru kadru, kompozycji obrazu i zaakcentowania kluczowych dla właściwego przekazu i dynamiki elementów fotografii. Jako przykład posłużyć może poniższa sekwencja trzech różnych kadrów tego samego ujęcia mknącego po torze kolarza.

Podczas zajęć kładziemy też duży nacisk na kreatywność w poszukiwaniach nowych form wyrażania ekspresji, utrwalania ruchu w inny sposób niż dają nam standardowe nastawy aparatu. Oto kilka przykładów zdjęć powstałych przy zastosowaniu różnych kombinacji czasu i przysłony, doboru ogniskowej, a także przy wspomaganiu lub nie dodatkowym źródłem światła. Istotnym elementem w twórczych poszukiwaniach było też odnalezienie właściwej perspektywy, z jakiej wykonane zostały poszczególne zdjęcie.

Uwaga – Żadna z prezentowanych poniżej fotografii nie była poddana modyfikacjom w programie graficznym z wyjątkiem ewentualnej korekty kadru, ekspozycji i balansu bieli w wywoływarce RAW.

Więcej zdjęć z toru kolarskiego BGŻ Arena Pruszków w GALERII. Zapraszamy

 

Opinie i zdjęcia uczestników warsztatów:

Z wielką przyjemnością uczestniczyłem w sobotnich warsztatach fotografii sportowej. Lubię wyzwania, a zajęcia te były (w każdym razie, dla mnie) czymś takim. Kolarstwo torowe oglądałem dotychczas w telewizji, a to, z czym się spotkałem niosło w sobie wiele nowości. To one zmusiły mnie do innego spojrzenia na tę dyscyplinę sportu. Szybkość, wewnętrzne emocje zawodników, specyfika otoczenia, a w aspekcie technicznym – przede wszystkim oświetlenie, zmusiły mnie do wpasowanie się w realia takiej sesji. Trochę mi się udało, ale tylko trochę… Andrzej nie narzucał niczego, obserwował i rejestrował nasze poczynania, a jego prace (niebanalne w wyrazie) pokazują, że temat traktował według swoich odczuć – smakując wszystkie jego barwy. Czuję, że polubiłem takie fotografowanie sportu; wspólne i autorskie zarazem.

Piotrek Siliniewicz

***

Cyfrową lustrzankę kupiłem niecałe 3 miesiące temu. Wybierając się na warsztaty miałem mieszane uczucia czy tor kolarski jest w stanie wygenerować ciekawe zdjęcia sportowe na moim amatorskim sprzęcie. Okazało się, że to było nie tylko ciekawe doświadczenie fotograficzne, ale też towarzyskie, poza tym mogłem obejrzeć interesujące widowisko sportowe.

Jestem indywidualistą i nie znoszę atmosfery szkółki. Na szczęście nie było takiej atmosfery. Andrzej Chomczyk sugeruje ustawienia aparatu, podpowiada użycie ciekawych technik, obserwuje, ale każdy czuje pełną wolność i swobodę.

Fotografowanie sportu w hali to sztuka kompromisu. Podstawowym problemem jest brak światła. Większość zdjęć zrobiłem obiektywem 50mm 1.4, którego główna zaleta to oczywiście jasność. Ale nie ma niczego za darmo, przy przysłonach rzędu 1.8, 2.0 głębia ostrości jest tak płytka, że nie łatwo jest złapać ostrość na twarzy pędzącego z prędkością ponad 40km/h kolarza. Ale parę fajnych zdjęć udało się zrobić.

Paweł Zach

Warsztaty Fotografii Sportowej